Już na wejściu a właściwie przed, pierwsze co robi miłe wrażenie to to,że lokal jest otwarty na naszych czworonogów ( tak przynajmniej wywnioskowałam po uroczych miseczkach z wodą ).
Przechodząc do konkretów - wystrój miejsca bardzo oryginalny, bardzo ciekawy i do tego bardzo przyjemny - ma klimat ( w przeciwieństwie do niestety większości knajp w samym Centrum ). Na górze fajny taras z widokiem na Centrum, paroma leżakami, stolikami i popielniczkami dla palących. Obsługa bardzo miła (mimo, że dosyć długo czeka się na zamówienie i rachunek), ale przy tak sympatycznej atmosferze nie zwraca się na takie szczegóły uwagi.
Menu ciekawe, od zestawów lunchowych po menu sezonowe czyli teraz kurkowe (placki ziemniaczane, polędwiczki) sałaty, przystawki, mięsa - dla każdego znajdzie się coś dobrego. Ja próbowałam quesadilli z kurczakiem i dodatkami (26 zł ) bez zastrzeżeń, idealna jako przekąska dla 2 osób lub jako obiad dla 1 podana z pyszną salsą pomidorową i sosem czosnkowym.
Do picia spory wybór piwa, ale głównym atutem Loftu są mega drinki bezalkoholowe - ja piłam pierwszy raz w życiu pyszny koktajl truskawkowy z Red Bullem (15 zł ) i naprawdę wszystkim gorąco polecam. Świeżo wyciskany sok z owoców też prezentował się bardzo konkretnie (13 zł ).
Miejsce idealne do spotkań, pogaduszek i posiedzenia spokojnie w Centrum Warszawy. Z miłą atmosferą, dobrym menu, fajną obsługą. Nie widzę minusów i chętnie tam wrócę chociażby na piątkowe pożegnanie lata z muzyczką :)
Link do FB : https://www.facebook.com/LoftCafeZlota
Alicja Jurkowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz