Lubię zimę bo lubię narty. Wprawdzie od niedawna ponieważ to dopiero mój czwarty sezon, ale po pierwszym pełnym łez i zjeżdżania na tyłku w końcu mogę powiedzieć, że z zimy cieszę się tak samo jak z wakacji, i odliczam dni w kalendarzu do styczniowego wyjazdu w Alpy.
W zimowych wyjazdach oprócz jazdy uwielbiam klimat wszystkich imprez i tych na stoku z grzanym winkiem i pięknym widokiem, i tych po całym dniu jazdy do rana. Klimat małych francuskich miejscowości i zabawy w lokalnych klubach po całym dniu jazdy jest jeden jedyny i niepowtarzalny.
Przeglądając w sieci ( jak to kobiety mają w zwyczaju ) nowości ciuchowe na rynku trafiłam na nową markę Skipoltex i pierwsze co pomyślałam, że ich ciuchy są wręcz stworzone na wyjazd, na każdą okazję czy imprezę czy na spotkanie po stoku. W projekcie główną inspiracją są narty i tradycja tego sportu czyli lata 80, kolorowe kombinezony i początek narciarstwa w Polsce, który teraz jest dla nas już abstrakcją. Czyli klasyka, ubrana w nowoczesne koszulki.
W kolekcji znajdziemy koszulki, czapki z poliestru i polaru ( wewnętrzna, ogrzewająca warstwa ) szyte w szwalni , które nawiązują do różnych rodzajów śniegu czyli czegoś co jest uniwersalne dla tych na dwóch jak i jednej desce. Znajdziemy też skirzepy z filcu czyli bardzo oryginalne rzepy do transportu nart z wąsami szyte razem z młodą projektantką Polą Sutryk :)
Jasiek Rudziński - jeden z założycieli marki :
" Jest to marka ubraniowa o zdecydowanie narciarskim profilu. Nie są to specjalistyczne rzeczy, ale codzienne ciuchy, dla których inspiracją jest narciarstwo. Markę tworzy Szymon Najder razem ze mną, ale takie stwierdzenie nie jest do końca prawdziwe ponieważ bardzo pomagają nam znajomi, moja żona i inni ludzie, którzy nas otaczają. Można powiedzieć, że to marka tworzona zespołowo.
W zeszłym roku dostaliśmy Stypendium Kreatywności z Warszawskiego KIKu, na rozwój naszego pomysłu, to było coś co rzeczywiście pozwoliło nam zewrzeć działania i dało poczucie, że to coś co może nam wyjść "
Projekty starają się robić sami lub przy współpracy z młodymi grafikami lub projektantami. Nadruki na koszulki są dziełem grafików z Kapitan Studio - Piotrka Karskiego i Asi Rzezak, charakter tych ciuchów jest w dużej mierze ich zasługą. Bawełniane koszulki przed wypuszczeniem są przerabiane i udoskonalane razem z krawcową oraz wzbogacane o nadruki.
" Cały pomysł wziął się od tego, że obydwaj bardzo mocno interesujemy się sportami zimowymi. Spędzamy dużo dni w górach , pracujemy jako instruktorzy i bez cienia wątpliwości możemy powiedzieć, że lubimy narty. Kiedyś, na którymś z wyjazdów wymyśliliśmy markę Skipoltex i spodobała nam się na tyle, że uznaliśmy, że warto coś z tym zrobić. Następnie powstał pomysł by zrobić markę lifestylową ponieważ takich, dedykowanych narciarzom jest mało. Szymon jeździ głownie na snowboardzie , więc oczywiście snowboardziści nie są nam obcy, jednak profil marki jest zdecydowanie narciarski. Pan Skipoltex, który jest naszym logiem nie bez powodu jeździ na nartach, na koszulkach znajdziemy też głownie narciarskie elementy. Czapki są bardziej uniwersalne. "
" Super jest, to że marka daje nam szanse na to by uczestniczyć w tworzeniu tego co dzieje się w okół nart. Daje nam mobilizacje i fundusze ( na razie niestety bardzo małe ) by organizować samemu różne rzeczy lub wspierać to co robią inni. Udało nam się już zrobić zawody w slalomie bieganym, oraz wesprzeć kilka ciekawych imprez ,w tym Akademickie Mistrzostwa Polski w Narciarstwie i Snowboardzie - największe zimowe zawody w Polsce.
Skipoltex to dla nas przede wszystkim zabawa i rozwijanie pasji. Jakby była to też praca na, której można zarobić to było by super, ale do tego nam jeszcze daleko. "
Trzymamy kciuki by marka Skipoltex szybko się rozwijała , jak sami mówią to dopiero początek , mają masę pomysłów, kilka nowości ma się pojawić w tym sezonie. Rzeczy możemy kupić na http://www.skipoltex.pl/ , powoli pojawiają się też w sklepach, bywają na targach i imprezach narciarskich. Wszystkie aktualności znajdziecie na FB : http://www.facebook.com/pages/SKIPOLTEX/181479311942885?fref=ts
Polecamy ! :)
Za rozmowę dziękuję Jaśkowi Rudzińskiemu :)
Pozdrawiam,
Alicja Jurkowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz