środa, 19 grudnia 2012

JAK PRZEŻYĆ ŚWIĘTA I NIE ZWARIOWAĆ :)

Z jednej strony Święta Bożego Narodzenia to ważny czas, kiedy odwiedzamy swoich bliskich, czasem dawno niewidzianych. Podróżujemy przez Polskę, a niekiedy i świat, aby te kilka dni spędzić w gronie rodziny i przyjaciół, dzieląc się opłatkiem, obdarowując prezentami. Zasiadamy przy bogato zastawionym stole, śpiewamy kolędy, chodzimy na Pasterkę itd, itd... I tak właśnie wygląda idylla :) A życie jednak trochę inaczej.


Często świąteczny czas, to dużo stresu, napięcia, zdenerwowania, frustracji i nieporozumień. Nie zawsze jesteśmy ze wszystkimi w zgodzie. Nierzadko osoby z naszego najbliższego grona działają na nas, jak przysłowiowa płachta na byka. Nie zawsze czujemy się wśród bliskich komfortowo. Dodatkowo stres związany z przedświąteczną gorączką, zakupami, przygotowaniami też wpływa na nasze samopoczucie.


Co zrobić, aby przeżyć ten wyjątkowy czas we względnym spokoju, pogodzie ducha i szacunku do siebie i innych?

- Święta, to nie tak jak w reklamach uśmiech od ucha do ucha, czasem zdarzą się sytuacje nieprzyjemne, niezapowiedziane, nieoczekiwane. Warto się na to przygotować i nie żyć w iluzji, że zawsze jest cudownie.

- Pozwalam sobie na rozdzielenie obowiązków i odpoczynek, nie muszę wszystkiego robić sam/a. Rodzina jest po to, aby sobie pomagać i dzielić przygotowania między sobą. Ode mnie zależy, ile wezmę na siebie.

- Nie muszę być wszędzie i ze wszystkimi, mogę wybrać sposób w jaki chcę spędzić Święta nawet, jeśli nie wszyscy będą z tego powodu zadowolenia.

- Nie jestem odpowiedzialna/y za to co robią, czują i mówią inni ludzie, moi bliscy. Dbam o to, jak ja się zachowuję.

- Stawiam granice i nie pozwalam siebie obrażać, zawstydzać, zastraszać. To, co mówi ktoś inny, nawet bliska mi osoba, nie musi być prawdą, zwłaszcza kiedy mnie to rani.

- Jestem sobą, nie muszę być jakaś, nie muszę spełniać cudzych oczekiwań, ani powiększać swoich.

- Jeśli są to Święta sam na sam organizuję sobie czas, mogę robić to, na co w tygodniu nie mam czasu, zawsze mam telefon do znajomego.

- Pragnę na Święta równowagi wewnętrznej, wyrozumiałości i życzliwości dla siebie i bliskich.


Mam nadzieję, że uda Wam się skorzystać z tych sprawdzonych wskazówek i zadbać o siebie.

Beata Rosłoniec





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz